Pojawiły się sygnały (być może dezinformacja?) o planach okupacji polskiego sejmu. Informuje o tym portal wPolityce.
Sytuacja jest poważna. Środowiska dawnych służb nie mają pod obecnymi rządami już nic do stracenia. Jeżeli PiS będzie rządził do końca kadencji, a być może dłużej, ich wpływy będą już bardzo ograniczone.
Stąd próba destabilizacji sytuacji w Polsce.
Chcą nas zmęczyć. Doprowadzić do kryzysu. Żeby było nam już wszystko jedno. Żebyśmy w końcu machnęli ręką. I odpuścili.
Postulaty opozycji będą następujące: Blokujemy sejm, dopóki prezydent Duda nie rozpisze nowych wyborów. Będą próby zablokowania przyjęcia budżetu i ustawy dezubekizacyjnej przez senat.
Rząd musi się wykazać niezwykłą dojrzałością. Z jednej strony nie dopuścić do prób destabilizacji państwa, z drugiej nie dać pretekstu do opinii, że w Polsce dzieje się coś złego.
Pojawiają się problemy z odbiorem TVP. Przypadek?
Liczę na mądrość rządu, środowisk opiniotwórczych, a jeśli będzie trzeba, również dobrą wolę ulicy.